Przydatne "pomoce naukowe".

"Brudki w uszach"... czyli Olek rysuje ;-)

...a mama Ania znowu szyje...Skarpeciaki ;-)

Glut - przepis

Sobotni poranek poświęciłam na znalezienie odpowiednich proporcji do zrobienia gluta idealnego.
Chyba się udało.

Oto przepis:

Rozpuścić 1 łyżeczkę boraxu w 1/2 szklanki GORĄCEJ wody.
Do miseczki wlać i wymieszać :
* 3 łyżki wody z barwnikiem
* 2 łyżki kleju do papieru i kartonu (PVA Glue)
* 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

Potem dodać 2 łyżeczki ostudzonej wody z boraxem.

Ja dodawałam stopniowo po 1 łyżeczce i intensywnie, długo mieszałam/rozgniatałam.
Cierpliwie mieszajcie. Nawet jeśli początkowo wydaje się Wam, że glut się nie udał, to dalej mieszajcie tak długo aż przestanie przyklejać się do miseczki.
Z tych proporcji ktore podałam wyjdzie malutki glucik więc warto ilość składników podwoić a nawet potroić.
POWODZENIA I MIŁEJ ZABAWY :-)

Ps. Na zdjęciu jest troszkę zbyt rzadki glut . Ale kiedy glut po zaciśnięciu w dłoni "kruszy się" to znaczy ze boraxu jest za dużo.

 

Robimy rakietę :-)

Ostatnio Olek w szkole rozmawiał o kosmosie i o wszystkim co się z tym łączy.
Byliśmy na wycieczce w Dynamic Earth  gdzie nauczyliśmy się wielu ciekawych rzeczy np. jak rozpoznać prawdziwy księżycowy kamień i nawet dotykaliśmy lodowca ;-)

Zadaniem domowym było zrobienie rakiety kosmicznej...więc zrobiliśmy  :-)