poniedziałek, 11 marca 2013

Mocniejsze doznania dotykowe.

Podczas ostatnich zabaw z ryżem, grochem itp. zauważyłam, że im młodsze dziecko, tym lepiej znosi kłujące ziarenka pod stopami.
Kiedyś Olek bez problemu chodził po ryżu, tak jak teraz to robi Lenka.
W ostatnich "sypkich" zabawach Olek niezbyt chętnie brał udział ....nie dziwię się, ja też bez skarpetek nie dałabym rady ;-)



Nieee to nie "tłusty czwartek"...



....to tylko kolejna okazja do poćwiczenia paluszków ;-) 





A podczas takich prac usprawniają sie nasze paluszki a w dodatku wyobraźnia mocno pracuje :-)





Stare blaty kuchenne ...

Żeby urozmaicić zabawę w ogrodzie wykorzystaliśmy stare blaty kuchenne, które czekały na wywiezienie na wysypisko ;-)
Zabawa była ciekawsza a przy okazji poćwiczyliśmy. 

  

Kisiel nie tylko do jedzenia ;-)