Pomysł na tą zabawę (i kilka innych) podpatrzyłam w "kolorowym dzieciństwie"
Każdy dostał zadanie odpowiednie do jego możliwości.
Olek świetnie liczył a Lenka super sortowała :-)
Trudności nie sprawiało Olkowi liczenie, jednak opanowanie dłoni było dużym wyzwaniem. Ale udało się !!!
Lenka też była bezbłędna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz