Nigdy nie byłam przeciwnikiem TV.
Oczywiście wszystko z umiarem i pod kontrolą.
Jakiś czas temu nauczyciele i psycholog zasugerowali żeby Olek poznał bajki typowe dla dzieci w jego wieku ( a nie tylko Ulicę Sezamkową) żeby miał temat do rozmów i zabaw z innymi dziećmi.
Postanowiłam najpierw sama zobaczyć największy "hit"... Ben10.
Tak jak myślałam....ŚMIEĆ !!!
Absolutnie nikomu niepotrzebny, niczego pozytywnego nie uczący śmieć.
A do tego te postacie ....sama miałabym koszmary oglądając tego typu bajki....o ile tak można to nazwać.
Postanowiłam zapoznać Olka, w minimalny sposób z tą bajką, kupując mu np pidżamę i inne pierdołki z głównym bohaterem, ale oglądanie bajki nie jest nam do niczego potrzebne.
Jest TV dla dzieci, którą lubimy CBeebies
Z programów w tej telewizji można się sporo nauczyć.
Jest w niej nawet coś dla Dyspraktyków :-)
"TREE FU TOM" polecam !!!
Znajdziecie tą bajkę również na kanale MiniMini+ :-)
http://www.miniminiplus.pl/mm_filmiki/zapowiedzi/tree-fu-tom_389bc7bb1e1c2a5e7e147703232a88f6.htm
"...Dyspraksja to problem z planowaniem i organizacją, ale wykraczające poza trudności typowo motoryczne. Dyspraktyk doświadcza problemów z planowaniem i organizacją nie tylko ruchu, ale też myśli, czynności, uczuć."
piątek, 15 lutego 2013
czwartek, 14 lutego 2013
Posiłki ...
Długo szukałam naczynia, które byłoby po prostu wygodne.
Powinno ono mieć dość wysokie brzegi, żeby jedzenie nie uciekało, powinno być dość ciężkie żeby nie przesuwało się i nie kręciło.
Pod talerz warto podłożyć antypoślizgową matę.
A żeby uniknąć wylania soku na ubranie, nie napełniamy kubka po brzegi oraz używamy słomek zaginanych na końcu.
Ale niedawno kupiłam Jumbo słomki (żeby nie bylo zbyt łatwo), żeby przy okazji poćwiczyć buzię.
Wykorzystamy te słomki również do "piórkowych wyścigów" ;-)
Powinno ono mieć dość wysokie brzegi, żeby jedzenie nie uciekało, powinno być dość ciężkie żeby nie przesuwało się i nie kręciło.
Znalazłam takie naczynie. Jak do tej pory najwygodniejsze :
Pod talerz warto podłożyć antypoślizgową matę.
A żeby uniknąć wylania soku na ubranie, nie napełniamy kubka po brzegi oraz używamy słomek zaginanych na końcu.
Ale niedawno kupiłam Jumbo słomki (żeby nie bylo zbyt łatwo), żeby przy okazji poćwiczyć buzię.
Wykorzystamy te słomki również do "piórkowych wyścigów" ;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)