czwartek, 9 lutego 2012

Dyspraksja - niewidzialna niepełnosprawność

Olek ma dwie nogi i dwie ręce, sprawne oczy i uszy.
Uwielbia rozmawiać, buzia mu sie nie zamyka :-)
Nie wygląda na chore dziecko.
Ludzie którzy go widzą mówią:
" o co ci chodzi, przecież jemu nic nie jest."
Pewnie czasem uważają mnie za nadopiekuńczą matkę kiedy pomagam mu założyć plecak przed szkołą, kiedy zawiązuję mu sznurowadła, kiedy odkręcam butelkę z wodą.
Dyspraksja jest niepełnosprawnością ale nie sprawia że wyglądasz jak niepełnosprawny.
To jest pozytywna rzecz ale może powodować zamieszanie i nieporozumienia ponieważ ludzie nie potrafią zrozumieć problemów dyspraktyka, pewnie dlatego że nie mają pojęcia o istnieniu takiego zaburzenia jak DYSPRAKSJA.
Niewiedza sprawia, że często o dyspraktykach mówi się że są niezdarni, leniwi, niechlujni, głupi.
Tak wcale nie jest.
Sama widzę po moim dziecku jak wiele ma cudownych darów.
Olek nie pamięta co jadł wczoraj na obiad ale potrafi powiedzieć,
ze szczegółami, co miałam ubrane w dniu jego 3-cich urodzin.
Ma genialną pamięć długoterminową.
Jego poczucie czasu jest również niewiarygodne. Możemy ustawiać wedle niego zegarki. Mimo że nie zna się na zegarze, nawet zegar nie jest w zasięgu jego wzroku, dokładnie wie (i tak jest juz od lat) kiedy jest godzina np 5-ta i czas na "kawusie", kiedy jest godzina 7-ma i czas na bajkę....... W dalszym ciągu wprawia nas w osłupienie kiedy np. dokładnie o godzinie 6:45 przynosi nam pilota telewizyjnego i prosi o przełączenie na jakiś konkretny kanał TV bo właśnie zaczyna się program który lubi. Całkiem jakby posługiwał się idealnie zegarkiem.
Już drugiego dnia w szkole nauczycielki zauważyły tą zdolność, kiedy Olek dokładnie 5 minut przed dzwonkiem zapytał czy może zacząć się juz ubierać bo za chwilę idzie do domu......"z kąd on mógł wiedzieć która jest godzina i że czas już do domu ??? "
Olek jest cudownym, niezwykłym dzieckim i tyle.
Uwielbia świat i ludzi.
Uwielbia się przytulać, milion razy mówi nam że nas kocha.
Co dzień mówi mi, że jestem najlepszą i najpiękniejszą mamą na świecie
i dziękuje mi za wszystko.
Czy można wymarzyć sobie lepsze dziecko..........

"...I know that I am lucky;
I can walk and talk and play.
I just do it differently
And kids prefer the normal way."

7 komentarzy:

  1. Z Olkiem znamy sie jakies niecale dwa latka. Gdyby jego mama nie wspomniala o chorobie nigdy bym sie nie domyslila:)
    Ciesze sie ze powstal taki blog!!!
    OLKU tak jak ty nas kochasz tak i my Cie kochamy urwisie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana zaproś nas znowu na obiad i pozwolę Olkowi jeść samemu :-)
      Zobaczysz o co chodzi ....a potem pożyczę Ci odkurzać piorący :-)
      Dziękuje za odwiedzinki na blogu.
      Buziaki.

      Usuń
  2. A ja jestem 47letnią kobietą z dyspraksją. Zrujnowało mi to życie i zdrowie psychiczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. :-( ... moze jednym z powodów była nieświadomość, niezrozumienie nauczycieli, rowieśników może rodziców... 30-40 lat temu :-(
    Proszę odezwij sie na gg lub meila.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ nie jestem najbieglejsza w obsłudze komputera, nie wiem jak dotrzeć do Twego mejla, podaję Ci swój: ptychy@wp.pl Jestem Beata, a mój nick na podanym koncie to Adalgiza. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Moj syn ma 7lat i tez ma na imie Olek.:) Jak sobie czytam informacje zamieszczone na tym blogu jakbym czytala o moim synku. Jednak Olek jeszcz nie zostal zdiagnozowany....Najczesciej lekarze upieraja sie ze to adhd...jednak nigdy w to nie uwierze jak narazie nie mam zadnej pomocy z nikad.Juz pol roku czekam na rehabilitacje nie mowiac juz o jakiej kolwiek diagnozie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Justyno zapraszam na forum http://dyspraksja-naszezycie.phorum.pl/
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń